Pokój 3 - Taya Tadeshi, Ayakashi Noir, ...
4 posters
Bo szczęście nadchodzi nieoczekiwanie... :: Szkoła :: Internat :: Część dziewczyn :: Drugie piętro - pokoje drugo i trzecioklasistek
Strona 2 z 2
Strona 2 z 2 • 1, 2
Re: Pokój 3 - Taya Tadeshi, Ayakashi Noir, ...
Trochę czułam się nieswojo przez Ilne... Jej wrogość w stosunku do mnie była dobrze wyczuwalna. Dobrze, że Ayka się tym nie przejmowała. Ja jakoś sobie poradzę z tym. W sumie, sama się dziwiłam swojego zachowania. Nie przypuszczałam, że tak łatwo podaruję im obu... To pewnie przez to, że od rozstania z Ayką nie miałam żadnych przyjaciół i byłam samotna. Miło tak posiedzieć w gronie, które chociaż mnie akceptuje.
-Może... wyskoczymy gdzieś? Zakupy, jakiś park...? -spojrzałam na Ilne, może ma jakieś lepsze miejsce do zaoferowania.
-Może... wyskoczymy gdzieś? Zakupy, jakiś park...? -spojrzałam na Ilne, może ma jakieś lepsze miejsce do zaoferowania.
Taya- Liczba postów : 14
Join date : 17/02/2013
Re: Pokój 3 - Taya Tadeshi, Ayakashi Noir, ...
[Liriell w którymś poście narzuciła wieczór :/]
Spojrzałam za okno i westchnęłam ciężko.
- Spójrzcie na zewnątrz i powiedzcie, czy będzie możliwe wyjście gdzieś. - uśmiechnęłam się do nich życzliwie. - Nie wiem jak wy, ale ja niespecjalnie lubię chodzić po mieście późnymi wieczorami.
Już nawet nie chodziło mi o porę dnia. Czasem miałam tak, że obawiałam się grup ludzi większych niż 3 osoby. Płeć i wiek nie były ważne. Ale taką małą fobię miałam zapisaną w podświadomości.
Spojrzałam za okno i westchnęłam ciężko.
- Spójrzcie na zewnątrz i powiedzcie, czy będzie możliwe wyjście gdzieś. - uśmiechnęłam się do nich życzliwie. - Nie wiem jak wy, ale ja niespecjalnie lubię chodzić po mieście późnymi wieczorami.
Już nawet nie chodziło mi o porę dnia. Czasem miałam tak, że obawiałam się grup ludzi większych niż 3 osoby. Płeć i wiek nie były ważne. Ale taką małą fobię miałam zapisaną w podświadomości.
Ilne- Liczba postów : 24
Join date : 17/02/2013
Re: Pokój 3 - Taya Tadeshi, Ayakashi Noir, ...
-Taak.. też myślę, że to nie najlepszy pomysł...-wtrąciłam się. - Lepiej zostać w ciepłym i przytulnym pokoiku. - Nie miałam zamiaru wychodzić. Może nie było jakoś bardzo zimno, ale zawsze lepiej zostać w domu. Przynajmniej ja tak sądzę.
-Możemy w coś zagrać... - zaproponowałam cicho, po czym znów dostałam esemesa. Znów uśmiechnęłam się do ekranu telefonu, szybko odpisałam i schowałam go do kieszeni.
-Możemy w coś zagrać... - zaproponowałam cicho, po czym znów dostałam esemesa. Znów uśmiechnęłam się do ekranu telefonu, szybko odpisałam i schowałam go do kieszeni.
Aykashi- Liczba postów : 24
Join date : 15/02/2013
Re: Pokój 3 - Taya Tadeshi, Ayakashi Noir, ...
-Oh, no dobra-powiedziałam zrezygnowana wzdychając głośno. Mi osobiście pora dnia nie przeszkadzała, lubiłam spacery wieczorami, jak jest już ciemno. Zerknęłam na Aykę i trochę się poirytowałam. Co ona ciągle robi w tym telefonie. Podniosła brew.
-Ayka-chan, co ty robisz w telefonie i is tak szczerzysz do niego? -patrzałam na nią bardzo uważnie i wyczekująco. Nie lubiłam nie wiedzieć o jakiś rzeczach związanych z nią.
-Ayka-chan, co ty robisz w telefonie i is tak szczerzysz do niego? -patrzałam na nią bardzo uważnie i wyczekująco. Nie lubiłam nie wiedzieć o jakiś rzeczach związanych z nią.
Taya- Liczba postów : 14
Join date : 17/02/2013
Re: Pokój 3 - Taya Tadeshi, Ayakashi Noir, ...
-A... do takiego jednego.. kolegi - powiedziałam niepewnie rumieniąc się odrobinę. Nie mogłam im powiedzieć, że pisze z chłopakiem, bo pewnie od razu zasypałyby mnie gradem pytań. A tego bym raczej nie chciała. Teraz chcę się cieszyć z tego, że spędzam ten czas z Ilne i Tayą.
-A więc może zapytam jeszcze raz...Co chcecie robić? - spojrzałam na nie uśmiechnięta.
-A więc może zapytam jeszcze raz...Co chcecie robić? - spojrzałam na nie uśmiechnięta.
Aykashi- Liczba postów : 24
Join date : 15/02/2013
Re: Pokój 3 - Taya Tadeshi, Ayakashi Noir, ...
- Jaaaasne. Kolegi... - zachichotałam.
Szczerze mówiąc nie miałam pojęcia co mogłybyśmy robić.
- Możemy w coś zagrać, tak jak proponowała Ayka. Tylko szczerze mówiąc nie specjalnie wiem w co. Może Taya ma jeszcze jakieś pomysły?
Szczerze mówiąc nie miałam pojęcia co mogłybyśmy robić.
- Możemy w coś zagrać, tak jak proponowała Ayka. Tylko szczerze mówiąc nie specjalnie wiem w co. Może Taya ma jeszcze jakieś pomysły?
Ilne- Liczba postów : 24
Join date : 17/02/2013
Re: Pokój 3 - Taya Tadeshi, Ayakashi Noir, ...
-Niestety nie mam-westchnęłam zrezygnowana.-Ale w sumie chętnie w coś pogram. Może być ciekawie. -uśmiechnęłam się delikatnie do dziewczyn. Jeśli Ayka nic nie ma, ja mam jakieś karty, gry planszowe, gry z pytaniami itp. Są bodajże w mojej szufladzie. A może pod łóżkiem? Hmm.... Sprawdzę i tu i tu, po sprawie,
Taya- Liczba postów : 14
Join date : 17/02/2013
Re: Pokój 3 - Taya Tadeshi, Ayakashi Noir, ...
-Yay~~ -zaklaskałam w ręce. zapowiadała się całkiem niezła zabawa. Z pewnością będzie dużo śmiechu. Nie ważne, czy to będą zwykłe karty, czy kalambury, a może jeszcze coś innego. Zawsze możemy jeszcze sobie zrobić typowy "babski wieczór", czyli czesanie się, malowanie, strojenie i.... oczywiście bitwa na poduszki! A potem, kiedy już Ilne będzie musiała iść mam zamiar porozmawiać z Tayą. Tak długo się nie widziałyśmy, więc mamy wiele do nadrobienia.
Aykashi- Liczba postów : 24
Join date : 15/02/2013
Re: Pokój 3 - Taya Tadeshi, Ayakashi Noir, ...
Zamyśliłam się na moment.
- Co powiecie na zwykłą grę w butelkę? - zaproponowałam z uśmiechem. - W końcu można się wtedy lepiej poznać i tak dalej.
To było jedyne, co przyszło mi do głowy. Miałam nadzieję, że dziewczyny nie mają nic przeciwko temu.
- Co powiecie na zwykłą grę w butelkę? - zaproponowałam z uśmiechem. - W końcu można się wtedy lepiej poznać i tak dalej.
To było jedyne, co przyszło mi do głowy. Miałam nadzieję, że dziewczyny nie mają nic przeciwko temu.
Ilne- Liczba postów : 24
Join date : 17/02/2013
Re: Pokój 3 - Taya Tadeshi, Ayakashi Noir, ...
-Ah, mi się ten pomysł bardzo podoba. Lubię wyzwania-zaśmiałam się cicho. "Lubię" to mało powiedziane... "kocham" bardziej by tu pasowało. Wstałam i poszłam poszukać w czegoś w szafie. Wyjęłam butelkę po pustym wizie i uśmiechnęłam się niewinnie. Lubiłam sobie popić od czasu do czasu. Usiadłam na podłodze gdzie było dużo przestrzeni, a na środku postawiłam butelkę i uśmiechnęłam się do dziewczyn. Wskazałam, by także sobie tu wygodnie usiadły na podłodze, a dokładniej na dużym ślicznym dywaniku liliowym, który przywiozłam.
-Możemy zaczynać.
-Możemy zaczynać.
Taya- Liczba postów : 14
Join date : 17/02/2013
Re: Pokój 3 - Taya Tadeshi, Ayakashi Noir, ...
Nie pytałam skąd Taya wyjęła tą butelkę. Choć można by powiedzieć, że chciałabym wiedzieć. I chciałabym, żeby miała jeszcze taką, tylko, że pełną, a nie pustą. Nie! Nie powinnam myśleć o takich rzeczach. W końcu nie jestem jeszcze pełnoletnia. Mentalnie puknęłam się w czoło i dosiadłam do Tayi.
-Lubię tą grę - uśmiechnęłam się. Przy tym zawsze jest dużo śmiechu, i dzieją się dziwne rzeczy. Czasami fajne, czasami mniej.
-A gramy na całowanie? - zapytałam szybko nie myśląc w ogóle o czym mówię. - To znaczy... zapomnijcie... Zapytałam tak z przyzwyczajenia, bo wiecie... zazwyczaj gram z chłopakami - starałam się tłumaczyć, jednak niewiele mi to dało, a rumieniec mimo wszystko pojawił się na mojej twarzy.
-Lubię tą grę - uśmiechnęłam się. Przy tym zawsze jest dużo śmiechu, i dzieją się dziwne rzeczy. Czasami fajne, czasami mniej.
-A gramy na całowanie? - zapytałam szybko nie myśląc w ogóle o czym mówię. - To znaczy... zapomnijcie... Zapytałam tak z przyzwyczajenia, bo wiecie... zazwyczaj gram z chłopakami - starałam się tłumaczyć, jednak niewiele mi to dało, a rumieniec mimo wszystko pojawił się na mojej twarzy.
Aykashi- Liczba postów : 24
Join date : 15/02/2013
Re: Pokój 3 - Taya Tadeshi, Ayakashi Noir, ...
Usiadłam naprzeciw Tayi z delikatnym uśmiechem.
- W takim razie kręć. - spojrzałam na butelkę i w tym momencie usłyszałam pytanie Ayki.
Normalnie ledwo powstrzymywałam się od zawycia ze śmiechu, słuchając jej tłumaczeń.
- Wiesz... Jeżeli twoja podświadomość tak bardzo chce, to ja nie mam nic przeciwko. - zachichotałam pod nosem i spojrzałam na Tayę, ciekawa jej reakcji na tą propozycje.
- W takim razie kręć. - spojrzałam na butelkę i w tym momencie usłyszałam pytanie Ayki.
Normalnie ledwo powstrzymywałam się od zawycia ze śmiechu, słuchając jej tłumaczeń.
- Wiesz... Jeżeli twoja podświadomość tak bardzo chce, to ja nie mam nic przeciwko. - zachichotałam pod nosem i spojrzałam na Tayę, ciekawa jej reakcji na tą propozycje.
Ilne- Liczba postów : 24
Join date : 17/02/2013
Re: Pokój 3 - Taya Tadeshi, Ayakashi Noir, ...
Uśmiechnąłem się złośliwie pod nosem. Całowanie... Hehe. Nie mam nic przeciwko. Pogłaskałam Aykashi po główce. Jej tłumaczenie było bardzo słodkie. Ja osobiście wolę kobiety.
-Oj, Skarby, ja też nie mam nic przeciwko. Nawet mi się to podoba. -złośliwy diabelczy uśmiech nie schodził mi z twarzy. Zakręciłam pierwsza i padło na Ilne. Nie obchodziło mnie za bardzo, co wybierze. Choć wydaje mi się odważna, więc pewnie i tak na jedno by wyszło. Oblizałam się zadowolona i pochyliłam się w jej stronę, namiętnie i zmysłowo całując, tak by Ayka wszystko widziała. Nie miałam zamiaru się bawić w jakieś drobne cmoknięcia, nie jesteśmy już małymi dziećmi. Odsunęłam się patrząc jej wyzywająco w oczy i podałam butelkę.
-Teraz ty, Ślicznotko. -polizałam jeszcze je dolna wargę i usiadłam na miejsce.
-Oj, Skarby, ja też nie mam nic przeciwko. Nawet mi się to podoba. -złośliwy diabelczy uśmiech nie schodził mi z twarzy. Zakręciłam pierwsza i padło na Ilne. Nie obchodziło mnie za bardzo, co wybierze. Choć wydaje mi się odważna, więc pewnie i tak na jedno by wyszło. Oblizałam się zadowolona i pochyliłam się w jej stronę, namiętnie i zmysłowo całując, tak by Ayka wszystko widziała. Nie miałam zamiaru się bawić w jakieś drobne cmoknięcia, nie jesteśmy już małymi dziećmi. Odsunęłam się patrząc jej wyzywająco w oczy i podałam butelkę.
-Teraz ty, Ślicznotko. -polizałam jeszcze je dolna wargę i usiadłam na miejsce.
Taya- Liczba postów : 14
Join date : 17/02/2013
Re: Pokój 3 - Taya Tadeshi, Ayakashi Noir, ...
Czasami przemyślenie słów to dobry pomysł... Tak, zwłaszcza w moim wypadku. Ale najdziwniejsze było to, że tak ochoczo się na to zgodziły. Taya zakręciła butelką i... o matko.. nie wierzę, że ona serio ją pocałowała.. i to w taki sposób. Coś mnie ukuło w środku, tylko jeszcze nie wiedziałam co to. Może to zazdrość? W sumie byłam trochę zła, że Taya ją tak całowała, choć była tylko przyjaciółką z dzieciństwa. Przyłapałam się nawet na myśleniu, że chciałabym być w tym momencie na miejscu Ilne.
Aykashi- Liczba postów : 24
Join date : 15/02/2013
Strona 2 z 2 • 1, 2
Similar topics
» Pokój 2 - Liriell Lis , Ilne Delvon
» Pokój 1 - Gabriel Wencel, ...
» Pokój 2 - Kageoru Kagami, ...
» Pokój 1 - Kara Kimino, ...
» Pokój 1 - Isabelle Denise Bonnet, ....
» Pokój 1 - Gabriel Wencel, ...
» Pokój 2 - Kageoru Kagami, ...
» Pokój 1 - Kara Kimino, ...
» Pokój 1 - Isabelle Denise Bonnet, ....
Bo szczęście nadchodzi nieoczekiwanie... :: Szkoła :: Internat :: Część dziewczyn :: Drugie piętro - pokoje drugo i trzecioklasistek
Strona 2 z 2
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach