Pokój 2 - Iason Daniel Aiken, Aoi Ritsuka Shiratama, ...

Dźwiganie było niezwykle męczące, zanim dotarłem do pomieszczenia gdzie miałem teraz mieszkać zziajałem się niemiłosiernie. Pokój nie wyróżniał się niczym zbytnio, czego się było spodziewać. Trzy łóżka, huh? Do wyboru do koloru, dlatego udałem się do wyrka blisko okna, zawsze lubiłem przesiadywać do późna na parapecie i przyglądać się gwiazdą, przynajmniej nie było opcji bym zaliczył artystyczną glebę na ziemię, uderzył głową w stół, zrobił dziurę w podłodze... No dobra, to ostatnie było lekką przesadą, ale komu to przeszkadza? Chwile mijały, a ja jedynie turlałem się na posłaniu trawiony przez nudę.